Monika i Kamil rustykalnie na Ranczo w Doline
Wspominaliśmy już, że kochamy naturę ? I taki właśnie był majowy ślub Moniki i Kamila. Pachnący świeżymi kwiatami, drewnem i muśnięty najcieplejszymi promieniami majowego słońca. Zauroczyli nas totalnie swoją naturalnością, a Monika powalała uśmiechem na każdym zdjęciu. 🙂 Było nam cudownie towarzyszyć im w tym pięknym dniu – wypić kawę przed przygotowaniami, poznać i wytulić Megi, widzieć łzy wzruszenia a potem trafić na drugi koniec świata i znaleźć się w totalnym azylu. Miejscu gdzie nie ma zasięgu, w oddali słychać śpiew ptaków a przestrzeń zaprasza do wielogodzinnych spacerów.
Moniko i Kamilu, dziękujemy raz jeszcze – to była naprawdę przyjemność być tam z Wami. 🙂